Posiadanie drugiego domu w ciepłym kraju od dawna nie jest już wyłącznie domeną milionerów. Dziś coraz więcej Polaków – zarówno inwestorów, jak i osób szukających azylu od codzienności – rozważa zakup nieruchomości w słonecznej Europie. W dobie pracy zdalnej, elastyczności zawodowej i rosnącej popularności najmu krótkoterminowego, własne mieszkanie czy apartament za granicą może być nie tylko przyjemnością, ale też realnym źródłem zysku lub długofalową strategią na emeryturę. Jednym z krajów, który wyjątkowo mocno przyciąga uwagę polskich nabywców, jest Chorwacja – kraj o ugruntowanej renomie wśród turystów, przyjaznym klimacie inwestycyjnym i zachwycającym wybrzeżu. Co sprawia, że Chorwacja coraz częściej wygrywa z Hiszpanią, Włochami czy Grecją w rankingu wymarzonego „second home”?
Rosnące zainteresowanie Polaków inwestycjami zagranicznymi
Według danych Eurostatu i raportów agencji nieruchomości, zainteresowanie zakupem nieruchomości poza granicami Polski rośnie z roku na rok. Polacy szukają stabilnych i przewidywalnych lokalizacji, które oferują zarówno walory wypoczynkowe, jak i inwestycyjne. Coraz więcej osób deklaruje chęć posiadania tzw. „second home” w krajach basenu Morza Śródziemnego. Jeszcze kilka lat temu najczęstszym wyborem była Hiszpania – głównie wybrzeże Costa Blanca czy Costa del Sol – oraz Włochy, z Toskanią i Sycylią na czele. Dziś jednak to Chorwacja szybko pnie się w górę, wypierając dotychczasowych liderów.
Za zmianą trendu stoi wiele czynników: atrakcyjne ceny zakupu, łatwy dojazd z Polski (samochodem lub tanimi liniami lotniczymi), klimat śródziemnomorski, rozwinięta infrastruktura turystyczna i stosunkowo przyjazne regulacje dla obcokrajowców kupujących nieruchomości. W połączeniu z rosnącym rynkiem najmu krótkoterminowego i wysokim sezonem turystycznym trwającym nawet 5 miesięcy w roku, inwestycja w apartament w Dalmacji, na Istrii czy w okolicach Splitu staje się realną alternatywą wobec południa Hiszpanii.
Chorwacja kontra konkurencja – porównanie kluczowych atutów
Choć Hiszpania nadal kusi ciepłym klimatem i szerokim rynkiem nieruchomości, to ceny zakupu w wielu popularnych lokalizacjach osiągnęły już pułap, który nie jest osiągalny dla przeciętnego inwestora z Polski. Przykładowo, apartament z widokiem na morze w Alicante czy Maladze to koszt często przekraczający 200–250 tysięcy euro. Tymczasem w Chorwacji – szczególnie w mniej obleganych lokalizacjach, ale wciąż w pobliżu wybrzeża – można znaleźć nieruchomości za połowę tej kwoty.
Grecja przyciąga klimatem i historią, ale system prawny i biurokracja potrafią zniechęcić mniej doświadczonych kupujących. We Włoszech z kolei utrzymanie nieruchomości i podatki bywają wyjątkowo wysokie, szczególnie w regionach turystycznych. Chorwacja wypada korzystnie także pod względem kosztów życia, dostępności usług, jakości dróg i poczucia bezpieczeństwa.
Co więcej, z punktu widzenia kulturowego i językowego, Chorwacja jest Polakom wyjątkowo bliska. Znajomość języka nie jest niezbędna, a lokalni mieszkańcy chętnie komunikują się po angielsku lub nawet po polsku. To ułatwia codzienne funkcjonowanie i obsługę nieruchomości na odległość.
Przewidywalny rynek i potencjał wzrostu wartości
Choć Chorwacja już dziś jest popularna wśród turystów, to rynek nieruchomości wakacyjnych wciąż znajduje się w fazie rozwoju. Ceny nie osiągnęły jeszcze pułapu charakterystycznego dla najbardziej obleganych kurortów zachodniej Europy. Oznacza to, że zakup mieszkania w Chorwacji może być również inwestycją długoterminową – z potencjałem wzrostu wartości w kolejnych latach.
Wysoka sezonowość, która wcześniej uznawana była za wadę, zaczyna być coraz lepiej kompensowana przez rozwój turystyki całorocznej. Wyspa Hvar, Dubrownik, Zadar czy Split przyciągają turystów nawet zimą – dzięki łagodnemu klimatowi i coraz częściej organizowanym wydarzeniom pozasezonowym. Dla inwestora oznacza to możliwość generowania przychodu nie tylko w szczycie sezonu.
Zaletą jest również stabilność prawna. Chorwacja będąca członkiem UE, a od 2023 roku także strefy Schengen i strefy euro, zapewnia względnie przejrzyste i bezpieczne ramy dla inwestycji. Ograniczenia w zakupie nieruchomości przez cudzoziemców są minimalne, a większość formalności można załatwić zdalnie, korzystając z usług lokalnych biur nieruchomości.
Dla kogo „second home” w Chorwacji to dobre rozwiązanie?
Własne mieszkanie lub apartament w Chorwacji może pełnić różne funkcje. Dla jednych będzie to sposób na regularny wypoczynek w ulubionym kraju – bez konieczności rezerwacji i zmiennych cen noclegów. Dla innych to strategia inwestycyjna, pozwalająca na wynajem krótkoterminowy lub sezonowy, przynoszący dochód pasywny. Coraz częściej pojawiają się też osoby planujące spędzenie emerytury właśnie nad Adriatykiem – w cieplejszym klimacie, z dala od miejskiego zgiełku i wysokich kosztów życia w Polsce.
Niektórzy właściciele traktują swoje nieruchomości jako bazę wypadową – na urlopy, pracę zdalną, a czasem także działalność gospodarczą, np. wynajem łodzi, organizację wycieczek lub prowadzenie mikrohostelu. Taka elastyczność czyni inwestycję w Chorwacji wyjątkowo atrakcyjną.
Dla osób zainteresowanych konkretnymi krokami, procedurami i możliwościami finansowania zakupu, przydatne będą praktyczne opracowania i analizy rynku – więcej informacji na temat znajdziesz tutaj: https://homla.pl/artykuly/zainwestuj-w-chorwacji.
Podsumowanie – trend, który nie słabnie
Chorwacja zyskuje na znaczeniu jako idealne miejsce na drugi dom – zarówno dla osób prywatnych, jak i dla inwestorów szukających stabilnej, a jednocześnie perspektywicznej lokalizacji. Atrakcyjne ceny, dobry klimat, rozwinięta infrastruktura turystyczna i bliskość kulturowa sprawiają, że ten kierunek ma przed sobą bardzo jasną przyszłość. Warto zainteresować się rynkiem chorwackim nie tylko z perspektywy relaksu, ale także jako rozsądnego elementu portfela inwestycyjnego.
Artykuł zewnętrzny.